Izabela Flipiak: Twórcze pisanie dla młodych panien. WAB. Warszawa 1999.
Absolutnie rewelacyjna współczesna powieść w formie podręcznika, w której pierwszych częściach czasownik o bezwzględnie męskiej formie pojawia się tylko raz i jest to oczywiście literówka. (s. 15, pkt. 4) Ze zdaniem w rozdziale
Powiedzmy, że to jest seks, ogłaszającym, iż „Seks, jak choroba, pozwala na ściągnięcie maski, lecz w przeciwieństwie do tej ostatniej niekiedy leczy” (s. 208), zgadzam się całkowicie, bo oczywiście zakładanie maski nigdy nie leczy. Jednakowoż wyartykułowanie tego przekonania przez pisarkę już teraz pozwala nam oczekiwać bez niepokoju, a z nadzieją i niecierpliwością jej kolejnej książki.
KCK
Jerzy Limon: Koncert Wielkiej Niedźwiedzicy. Wydawnictwo Książkowe „Twój Styl”. Warszawa 1999.
A to się porobiło! Ledwie rok po wielkiej klapie
Wieloryba (klapie komercyjnej, bo artystycznie i intelektualnie rzecz była wielce ciekawa) Jerzy Limon ogłosił nową powieść. I to w wydawnictwie, które dotąd przeliczało znane nazwiska pisarzy na ciepłe pieniążki! Terlecki, Odojewski i Limon w jednym stali domu? Dodać trzeba, że klęska
Wieloryba odcisnęła piętno na nowej książce. Jeśli poprzednim razem swoje rozumienie historii Limon wpisał w konstrukcję utworu, to teraz – kawa na ławę. Takie tam mówienie wprost na użytek tępych recenzentów, którzy wcześniej niczego nie potrafili zrozumieć. Panoszy się tedy w
Koncercie Wielkiej Niedźwiedzicy nadgadatliwy opowiadacz, który w rozlicznych dygresjach tłumaczy, czym jest historiografia według J.L. Ma ona, czytamy, Janusowe oblicze: żeby coś utrwalić, coś innego trzeba wymazać lub w najlepszym razie przemilczeć. Wszystko to zostało przejrzyście i prostym językiem wyłożone. Skutek łatwo jednak przewidzieć. Powstał
Wieloryb dla ubogich. Duchem i intelektem, rzecz jasna, a nie – zasobami finansowymi, bo ceny książek wydawanych przez „Twój Styl” mogą przyprawić o ból zębów. Ale jest też w tym utworze coś naprawdę interesującego. Limon, świadomie lub nie, wypowiedział wojnę Chwinowi.
Koncert Wielkiej Niedźwiedzicy to anty-
Hanemann. Tyle, że za przyjemność śledzenia tego pojedynku trzeba słono zapłacić. Nie tylko w kasie księgarni.
KU
Bartosz M. Wrona: Królik stepowy. Instytut Mikołowski. Mikołów 1999.
Debiut prozatorski z okolic mikołowskiego nieregularnika „Arkadia” (choć autor dał się poznać również na łamach paru innych czasopism).
Królik stepowy to książka z nie kończącej się serii „Dlaczego i po co piszę?” Cóż, żadna to nowina, że pisarstwo jest podejrzanym zajęciem, z którego koniecznie trzeba się wytłumaczyć. Dziesięć opowiadań świadczy o niezłym zmyśle obserwacji i wyczuciu formy. To aktywa tej prozy. Należy do nich również sposób, w jaki autor radzi sobie z mitem literatury – jego podgryzanie to zasadnicza stawka tej książki. Sprawność językową wypada ocenić na trójkę: ot, typowa w swych ułomnościach polszczyzna, z pomocą której od dawna próbuje się opowiadać o szarych pejzażach i szarym życiu. Wrona robi to ani gorzej, ani lepiej od innych. Nieszczęście
Królika stepowego polega na tym, że autor między opowiadania wprowadził fragmenty z dziennika. Najwyraźniej chciał literaturę (fikcję, autokreację) skonfrontować z pisaniem (autentykiem). Od autentyku wieje jednak przeraźliwą nudą, bo autor nie ma tu nic do powiedzenia. Nawet plotkarski (z Katowic do Mikołowa niedaleko, a pojawiają się tu autentyczne postaci) walor tego dzienniczka jest żaden. Ale można sobie z tym poradzić. Partie książki zatytułowane „Pamiętnik 1995”, „Pamiętnik 1996”, „Pamiętnik 1997”, „Pamiętnik 1998” radzę po prostu opuścić.
KU
Młodzi końca wieku. Pokolenie 2000 czy pokolenie ’89; Dzieci wolnego rynku czy blokersi – artykuły z „Gazety Wyborczej”. Pod red. Marcina Piaseckiego. Wydawnictwo „Agora”. Arthur Andersen. Wydawnictwo W.A.B. Warszawa 1999.
Zbiór artykułów na temat wymyślony za redakcyjnym biurkiem. Temat – twierdzi redaktor tomu – wywołał ogromne zainteresowanie. Redakcja „Wyborczej” wręcz zasypana została głosami w sprawie. Głosów, istotnie, sporo, choć połowa autorów to dziennikarze lub współpracownicy „Wyborczej”. Znać, że temat podekscytował przede wszystkim samą redakcję. Ta książka to kapitalny przykład przelewania pustego w próżne. W powietrzu aż furczy od haseł i sloganów wyrzucanych przez autorów w tempie kałasznikowa. Najuczciwszą wydała mi się wypowiedź Krzysztofa Vargi – jeśli z czymkolwiek możemy się dziś identyfikować, to ze znakami towarowymi, narzucanymi przez reklamę. Tak właśnie powstaje świadomość zbiorowa! Promocja nie istniejącego pokolenia to niezły chwyt marketingowy. Właścicielami tego patentu nie są jednak dziennikarze „Wyborczej”, lecz krytycy literaccy. Mam nadzieję, że Jarosławowi Klejnockiemu i Jerzemu Sosnowskiemu (autorom sagi tzw. pokolenia „bruLionu”) wydawcy tej książki wypłacili stosowne tantiemy.
KU
Zbigniew Jarosiński: Nadwiślański socrealizm. Wydawnictwo IBL PAN. Warszawa 1999.
Kolejna – po książkach m.in. Michała Głowińskiego, Wojciecha Tomasika, Jerzego Smulskiego, Teresy Wilkoń – rzecz dotycząca tajemniczego (bo ciągle nie objaśnionego) okresu w dziejach dwudziestowiecznej literatury i kultury polskiej. Jarosiński wielokrotnie w swej publikacji daje do zrozumienia lub powiada wprost, że, mimo usilnych strań, nie pojmuje fenomenu, o którym rozprawia. Wszystko, co można i wypada zrobić, to mnożyć cząstkowe hipotezy: strach, inteligenckie manowce, pieniądze i przywileje, sowiecka ekspozytura, wielka manipulacja, a może konsekwencja zwrotu na lewo z Dwudziestolecia? No właśnie… zaletą książki Jarosińskiego jest chłód badawczy; on pierwszy pokazał, co to znaczy przyjąć zasadę sine ira et studio w studiach nad polskim socrealizmem. IBL-owski uczony stara się (jeśli w ogóle jest to możliwe) nie oceniać, nie szydzić (bo to taniocha) i co najważniejsze – nie moralizować. Jarosiński opisuje, kataloguje i porządkuje. Zwłaszcza w części pierwszej tej obszernej, liczącej ponad 300 stron, pracy, która jest po prostu zarysem o charkterze monograficznym (rozdziały poświęcone czasopiśmiennictwu, krytyce, prozie, poezji i dramatowi doby stalinizmu). Zgrabne są również szkice z części drugiej, zatytułowanej
Przypadki szczególne. Prawdopodobnie
Nadwiślański socrealizm stanie się na długie lata podstawowym podręcznikiem dla studentów polonistyki, wygodnym kompendium wiedzy o tej ponurej i zarazem fascynującej epoce.
DN
Powyżej fotografia Foxa Talbota z 1844 roku, którą najwyraźniej zainspirowany Jacek Gutorow napisze wkrótce swój słynny esej pt. „Od Heideggera przez Gadamera do Alzheimera, czyli o świato-patrzeniu, świato-pisaniu i świato-odczuciu Mariana Stali.”
WW
Młodzi końca wieku. Pod red. Marcin Piasecki. Agora S.A. Arthur Andersen Wydawnictwo W.A.B.. Warszawa 1999.
Psychologia literatury. Zaproszenie do interpretacji. Wydawnictwo Eneteia. Warszawa 1999.
Anna Bolecka: Kochany Franz. Powieść. Wydawnictwo Szpak. Warszawa 1999.
Izabela Filipiak: Twórcze pisanie dla młodych panien. Wydawnictwo W.A.B.. Warszawa 1999.
Bronisław Foltyn: …Tak jakby się poprawiło. [w.n.a] Bielsko-Biała 1999.
Wojciech Fułek: Książka pod tytułem (listy, notatki zdarzenia ulotne). Wydawnictwo Oficyna Pomorska. Sopot 1999.
Wojciech Kass: Do świata. Agencja Fotograficzno-Wydawnicza WIT. Olsztyn 1999.
Władysław Klępka: Świetlisty cień Rafaela. Regionalne Centrum Animacji Kultury. Zielona Góra 1999.
Bartosz Muszyński: Języki obce. Lampa i Iskra Boża. Warszawa 1999.
Bogdan Prejs: Najnowsze zmiany w pliku: „życie”. [w.n.a] Mikołów 1999.
Jan Prowincjusz: Gaduła. Instytut Wydawniczy „Książka i Prasa”. Warszawa 1999.
Jolanta Pytel: Czarny aptekarz. Regionalne Centrum Animacji Kultury. Zielona Góra 1999.
Michał Pyziak: Cisza pęka ze śmiechu. Stowarzyszenie Literackie im. K. K. Baczyńskiego. Łódź 1999.
Maciej Szczawiński: Rafał Wojaczek, który był. Wydawnictwo Książnica. Katowice 1999.
Joanna Usarek: Patrz jest. Wydawnictwo R&S - Publika. Warszawa 1999.
Leszek Wójcik: Cokolwiek dalej. Wydawnictwo Miniatura. Kraków 1999.
Bartosz M. Wrona: Królik Stepowy. Instytut Mikołowski. Mikołów 1999.
IX Konkurs Poetycki o Nagrodę im. K.K. Baczyńskiego.
Stowarzyszenie Literackie im. K.K. Baczyńskiego ogłasza konkurs na zestaw poetycki. Konkurs przeznaczony jest dla autorów przed debiutem książkowym. Zestawy o objętości do 100 wersów, oznaczone godłem, należy nadsyłać w pięciu egzemplarzach do 10 grudnia 1999 na adres: Śródmiejskie Forum Kultury, 90-056 Łódź, ul. Roosvelta 17 z dopiskiem: IX Konkurs Poetycki im. K.K. Baczyńskiego. Do przesyłki należy dołączyć, oprócz zaklejonej koperty z danymi autora, dowód wpłaty 15 PLN na konto Stowarzyszenia: PKO SA I o/Łódź 10801141-3809-27006-801000. Rozstrzygnięcie Konkursu i wręczenie nagród nastąpi 19 lutego 2000 roku.
XVI Ogólnopolski Konkurs Jednego Wiersza o Laur Tarnowskiej Starówki.
Wojewódzki Ośrodek Kultury SOKÓŁ w Nowym Sączu, Biuro Organizacyjne w Tarnowie zachęca poetów niezrzeszonych w związkach twórczych oraz debiutantów (warunek - ukończone 17 lat) do nadsyłania jednego nigdzie nie publikowanego i nie nagradzanego utworu w czterech egzemplarzach na adres: WOK „Sokół”, Rynek 16, 33-100 Tarnów z dopiskiem na kopercie „Laur Tarnowskiej Starówki”. Nadesłany utwór poetyckie należy opatrzyć godłem oraz zaznaczyć, że należy on do kategorii I (wiersz o tematyce dowolnej) lub kategorii II (wiersz tematycznie związany z Tarnowem). Każdy uczestnik konkursu wybiera jedną z tych dwu kategorii. Termin nadsyłania prac mija 10 grudnia 1999 r.
VII Konkurs Literacki pod hasłem „Krajobrazy Slowa”.
Miejska Biblioteka Publiczna w Kędzierzynie-Koźlu ogłasza konkurs na zestaw poetycki lub fragment prozy. Konkurs przeznaczony jest dla autorów niezrzeszonych w profesjonalnych związkach twórczych. Zestawy wierszy (do pięciu tekstów) oraz teksty prozatorskie (do 20 stron maszynopisu), oznaczone godłem, należy nadsyłać w czterech egzemplarzach do 31 grudnia 1999 na adres: Miejska Biblioteka Publiczna, Rynek 3, 47-200 Kędzierzyn-Koźle. Rozstrzygnięcie Konkursu i wręczenie nagród nastąpi 31 marca 2000 roku.
Ogólnopolski Konkurs Literacki im. Joanny Drażby.
Polskie Towarzystwo Opieki Paliatywnej – Oddział w Poznaniu (Os. Rusa 25A, 61-245 Poznań) zachęca do nadsyłania zestawów pięciu wierszy lub fragmentu prozy (do 5 str. znormalizowanego maszynopisu) nawiązujących tematycznie do kwestii śmierci i przemijania. Teksty należy nadsyłać do 31 grudnia 1999 r. na adres ogranizatora z dopiskiem „konkurs literacki”.
VIII Ogólnopolskiego Konkursu Wierszy o Laur Klemensa Janickiego.
Centrum Kultury „Zamek” w Poznaniu ogłasza otwarty konkurs poetycki. Opatrzone godłem zestawy pięciu, dotąd nie publikowanych, wierszy należy nadsyłać do 31 grudnia 1999 na adres: Klub Literacki Centrum Kultury „Zamek”, ul. św. Marcina 80/82, p. 243, 61-809 Poznań z dopiskiem: Konkurs poetycki. Z grona uczestników konkursu jury wyłoni grupę finalistów, którzy zostaną osobno zaproszeni do udziału w finale Konkursu w Sali Kominkowej CK „Zamek”, 26.2.2000, godz. 18.00. Nagroda główna w Konkursie wynosi 1000 zł. Ponadto przewidywane są liczne wyróżnienia pieniężne i rzeczowe (łączna pula nagród – 3.500 zł). Organizatorzy informują, że wiersze nagrodzone i wyróżnione mogą zostać wykorzystane w prasie („Topos”, „Arkusz”, „Akant”, „Protokół Kulturalny”) bez zgody autorów.
Ogólnopolski Konkurs Literacki w Legnicy
Biblioteka miejska w Legnicy oraz redakcja tygodnika „Konkrety” ogłaszają otwarty konkurs literacki w kategoriach poezji i prozy. Opatrzone godłem zestawy 5 wierszy lub utwory prozatorskie do 15 stron maszynopisu należy nadsyłać do 31 marca 2000 pod adresem: Legnicka Biblioteka Publiczna, ul. Piastowska 22, 59-220 Legnica z dopiskiem „konkurs literacki”.