WYDAWNICTWO FA-art   Start START   Książki KSIĄŻKI   Kwartalnik KWARTALNIK   Archiwum ARCHIWUM   Strony Autorów STRONY AUTORÓW   Redakcja REDAKCJA

Alojz Trompka prezentuje:
Jacek „Kaczmar” Admiński
Nasza-klasa.pl
„FA-art” 2009, nr 1-2 (75-76)



Co się stało z naszą-klasą?

Pyta Adam w Tel-Awiwie,

Ciężko sprostać takim czasom,

Opóźnienia są straszliwe.


Co się stało z naszą-klasą?

Wojtek z Danii klnie na czacie

Pisze - czy wam za to płacą,

Że tam tyle wciąż wieszacie?


Kaśka z Piotrkiem tną z Kanady,

Ale mają routing krzywy,

Staszek w Stanach sobie radzi,

Paweł do delayów przywykł.


Gośka z Przemkiem ledwie przędą,

W maju padł im znowu router.

Próżno skarżą się sprzedawcy,

Że kosztował kasy kupę.


Za to Magda ma w Madrycie

Dobry transfer od Hiszpana,

Maciek w grudniu stracił konto,

Ma już drugie, to nie dramat.


Janusz - ten, co zawiść budził,

Że go każda fala niesie,

Jest adminem w dużej firmie,

A tu komp mu się powiesił!


Marek siedzi drugą dobę,

Z nudów strzela do Michała.

A ja moderuję czata

I jest tu już klasa cała.


Jeszcze Filip, hacker w Moskwie,

Co soft różny w mig rozbiera,

I torrentem pcha do Polski,

Już w dniu kiedy jest premiera.


Odnalazłem klasę całą -

Na wakacjach, w domu, w pracy,

Ale coś się pozmieniało,

Brak dostępu żywot paczy.


Niby chodzi nasza-klasa,

Pierwszy ekran masz od strzała,

Ale potem straszna nędza,

By to jasna krew zalała!


Już nie chłopcy, lecz userzy,

Już ikony - nie dziewczyny,

Młodość szybko się zabliźni,

Byle neta ktoś rozkminił.


Wszyscy są odpowiedzialni,

Wszyscy mają w życiu cele,

Wszyscy są dostępni w sieci -

Ale przecież to niewiele...


Nie wiem sam, co mi się marzy,

Jaka z gwiazd nade mną świeci,

Gdy wśród dziwnych awatarów

Szukam ciągle twarzy dzieci.


Czemu wciąż do maili zerkam,

Choć nie pisze nikt - kolego! -

Czemu sprawdzam po traceroutach,

Kto się bawi w chowanego.


Własne pędy, własne liście,

Zapuszczamy - każdy sobie

I korzenie oczywiście

W kraju i na całym globie.


W dół, na boki, wzwyż ku słońcu,

Na szybkensa, w prawo - w lewo...

Kto tam myśli, że na końcu

Admin spuści nas na drzewo...


zobacz notę autora:
Alojz Trompka

data ostatniej aktualizacji: 2009-09-24 09:57:01.050568