Morgen ist schon Rosch Haschana1, der erste Tag im neuen Jahr 5703. Seit ein paar Tagen denke ich ständig an den von einer Mine zerfetzten Bauch des Pferdes. Ich frage mich, weshalb ich so angestrengt versuchte, so viele Einzelheiten auf dem Pressefoto auszumachen? Armes Tier. Bestimmt verwest es jetzt in einem Straßengraben. Ich wüßte gern, zog es einen Wagen mit Aussiedlern oder zerrte es ein Geschütz hinter sich her? In dem Artikel, der zu dem Bild gehörte, stand nichts darüber. Solche Zwischenfälle machen auf Kriegsberichterstatter offenbar keinen Eindruck. Vielleicht nur dieser ausgehungerte Hund, der darauf wartet, daß der Mann mit dem Apparat abzieht.
może zainteresuje cię też…
-
Rezydenci
w proza Czytaj dalej...
Adam Ubertowski: Rezydenci
Wydawnictwo FA-art. Bytom-Katowice 2005.Rezydenci to zabawna i pouczająca historia o leniwym diabełku, który pojawia się w Trójmieście. Złamanych zostanie kilka życiorysów, zbankrutuje jakaś firma, zniknie bez śladu najważniejszy człowiek w tym kraju. Ktoś inny, na odmianę, spotka miłość swego życia. Nasz diabełek dokona tego w banalnie prosty sposób. Udziela wszystkim po kolei tej samej rady: „Sam Pan/Pani wie najlepiej, jak należy postąpić”. Powiastka Ubertowskiego uczyłaby zatem, że w duszy każdego z nas drzemie rebeliancka potrzeba uwolnienia się od tego, co jest oficjalnie dziełem naszego życia, że jakkolwiek ułożyłoby się nasze życie, nie potrafimy się z nim pogodzić. [Krzysztof Uniłowski]
Twitter
Facebook (Wydawnictwo)
YouTube